tak naprawde w Podgoricy nie zobaczylysmy NIC, bo tez zdaje sie, ze tam zbyt duzo do ogladania nie ma :] glowna atrakcja naszego pobytu byl inny gosc z SC, ktory z uwagi na kraj pochodzenia, Nowa Zelandia, dostal jakze zaszczytna xywke Kiwi
Kiwi byl kapitanem statku marynarki wycieczkowej i nauczyl nas grac w karty :]